Spotkanie autorskie z Julianem Hardym

z Brak komentarzy

Przed ścianą z banerem i plakatami z 31. Finału WOŚP stoją dwie osoby. po prawej dyrektor Powiatowej Biblioteki Publicznej w Kępnie Wiesław Walas, po lewej autor Julian Hardy. Przy stole, który stoi przed nimi siedzą seniorzy.

W murach Powiatowej Biblioteki Publicznej w Kępnie, 9 lutego br. odbyło się popołudniowe spotkanie autorskie z Julianem Hardym.
Julian Hardy to pseudonim artystyczny autora powieści kryminalnej „Jazda na rydwanie”, bardzo ciepło przyjętej przez krytyków i czytelników i wysoko notowanej. Przez kilka lat był wykładowcą akademickim między innymi na uniwersytetach Jagiellońskim i Warszawskim i na kilku innych uczelniach.
Na spotkaniu w bibliotece wygłosił wykład na temat: “Sprzysiężenie pięciu” i zakup 400 MIG – ów”. Prelekcja dotyczyła genezy i przebiegu Grudnia 1970 – zagadnienia poruszanego obszernie w nowej powieści autora. Jak podkreślił, temat ten jest mu szczególnie bliski, gdyż sam był uczestnikiem demonstracji w grudniu 1970 w Szczecinie. Analizując krok po kroku kilka posiedzeń Biura Politycznego PZPR w 1970 i 1971, a konkretnie, jak się zmieniał jego skład, autor doszedł do intrygujących wniosków. Julian Hardy w 1978 był oficerem rezerwy i odbywał służbę na lotnisku w Goleniowie i tam odkrył, że PRL zakupiła w ciągu około 3 lat 400 MIG-ów. Jego dociekliwość pozwoliła na odkrycie kilku ciekawostek, które rzucają nowe światło na genezę Grudnia 1970 a konkretnie na przyczynę podwyżek cen żywności, która do tych wydarzeń bezpośrednio doprowadziła. Autor dokonał również innego zaskakującego odkrycia. 17 grudnia 1970 doszło do masakry robotników na stacji Gdynia Stocznia, która w ocenie historyków mogła być prowokacją. 58 godzin później ambasador ZSRR dostarczył władzom PZPR list od Biura Politycznego KPZR zawierający potępienie tych wydarzeń. Posiedzenia Biura Politycznego KPZR nie zwołuje się jednak z dnia na dzień. Zwykle dzieje się to z co najmniej miesięcznym wyprzedzeniem, chyba, że światu grozi konflikt atomowy. Autor zadał pytanie, którego nie zadali dotąd polscy historycy: Jak to było możliwe? Po dociekliwych analizach, należy stwierdzić, że to niemożliwe. Chyba, że ktoś wiedział wcześniej, do czego dojdzie 17.12 w Gdyni i tego oczekiwał – stwierdził Julian Hardy.
Zagadnienia te autor chciał zawrzeć w swojej powieści „Jazda na rydwanie”, jednak jest to zbyt obszerny materiał. Temat ten poruszył na czwartkowym spotkaniu w bibliotece, ale także zawarł go w swojej nowej, trzytomowej powieści.

Skip to content